Spadek sprzedaży rok do roku i utrzymująca się nadpodaż nie sprzyjają podwyżkom” – twierdzi biuro prasowe Unimotu. Orlen przypomina, że ceny LPG są w dużej mierze skorelowane z cenami ropy i gotowych produktów rafineryjnych. „Obecnie podaż jest stabilna i nie identyfikujemy czynników, które mogłyby powodować istotne zmiany bieżących relacji” – twierdzi spółka. Dane za pierwszych osiem miesięcy 2024 r. Udostępnione przez Agencję Rynku Energii pokazują, że udział Rosji w imporcie w pierwszej połowie roku był nieco wyższy niż w całym 2023 r., jednak dynamika tego importu może w kolejnych miesiącach spadać.
- Bartosz Kwiatkowski, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, precyzuje, że ubiegłoroczny 12.
- Uśrednionego zużycia gazu płynnego w Polsce.
- Embargo na import rosyjskiego LPG jest elementem 12.
- Kontraktu jamalskiego, czyli wieloletniej umowy na gaz z Gazpromem, przestaliśmy ściągać gaz ze Wschodu.
A gaz w zdecydowanej większości był importowany. Ten odsetek wzrósł do 86,8 proc. Polski przemysł miał dużo czasu, by przygotować się na tę zmianę.
Co się stanie z cenami w Bułgarii po przyjęciu euro? Oto prognoza szefowej EBC
Według danych zebranych przez POGP, największym dostawcą gazu płynnego LPG na rynek polski jest obecnie Szwecja. W przeważającej większości sprowadza się stamtąd gaz amerykański, który jest przeładowywany i mieszany w Szwecji. Również import z Belgii to w większości gaz pochodzący z USA. Jak podaje “Puls Biznesu” z danych zebranych przez Polską Organizację Gazu Płynnego (POGP) wynika, że Rosja pozostaje znaczącym dostawcą gazu płynnego do Polski. Mimo że w grudniu zaczęło obowiązywać embargo na to paliwo z Rosji, w przepisach przewidziano wyjątek, który umożliwia import frakcji LPG wykorzystywanych w przemyśle rafineryjnym. Według dyrektora generalnego POGP, w dłuższej perspektywie nie widać przesłanek dla istotnego wzrostu cen.
Taki przynajmniej jest zamysł unijnych regulatorów, wyrażony w najnowszym pakiecie sankcji uchwalonych wobec Moskwy. Polska jest na to przygotowana – informuje Rzeczpospolita. Szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp.
Część z tych firm ma zachodnich udziałowców, ale część współpracuje z Rosjanami kapitałowo lub produkcyjnie. Większość sprowadzanego gazu przez lata pochodziła z Rosji. Dane Agencji Rynku Energii pokazują, że Rosja odpowiadała odpowiednio za 66,7 proc. Sytuacja zaczęła zmieniać się po tym, jak Moskwa zdecydowała się na pełnoskalową inwazję przeciwko Ukrainie. Rosja zarabia na imporcie LPG i to niemałe pieniądze, pomimo że w 2024 r. Gaz z Rosji jest o ponad 20 proc.
Zdaniem Kwiatkowskiego, od tamtego czasu, pomimo dokonanej reorientacji kierunków dostaw, nie odnotowano żadnych przypadków braków gazu. W bieżącym roku polscy importerzy uregulowali płatności wobec rosyjskich dostawców w wysokości około 450 mln zł, podczas gdy w roku ubiegłym kwota ta wyniosła 2,3 mld zł. Jednocześnie, według dyrektora generalnego POGP, w dłuższej perspektywie nie widać przesłanek do istotnego wzrostu cen LPG.
Pakiet sankcji objął propan, butan i ich mieszanki, ale wyłączono z niego butany o czystości powyżej 95 proc. Mimo że embargo na LPG zakłada zakaz sprowadzania go ze Wschodu, śladowe ilości rosyjskiego gazu wciąż pozostaną na rynku. Chodzi o frakcję butanów o wysokiej czystości, która nie została objęta embargiem. Zdywersyfikowaną infrastrukturę importową posiada także grupa Unimot. Obejmuje ona terminal morski, gazowiec, tabor kolejowy i własne zaplecze magazynowe.
Z punktu widzenia stabilności rynku kluczowe jest, że nowy układ importu obejmuje kilka niezależnych szlaków i portów, co ogranicza ryzyko przestojów i wąskich gardeł. Dywersyfikacja nie tylko wpisuje się w unijne ramy sankcyjne, ale przede wszystkim wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne odbiorców końcowych – od stacji paliw, przez przemysł, po gospodarstwa domowe. Co więcej, firma Orlen Paliwa, która jest odpowiedzialna w grupie za handel LPG, nie importuje tego paliwa z Rosji już od 2022 r. Koncern ma go głównie z własnej produkcji realizowanej w rafineriach w Polsce i na Litwie.
Kontraktu jamalskiego, czyli wieloletniej umowy na gaz z Gazpromem, przestaliśmy ściągać gaz ze Wschodu. Produkt ten będzie więc Banki zwiększają wydatki na infrastrukturę pohandlową po niepowodzeniach w niestabilności rynku nadal – zgodnie z prawem – importowany z Rosji i mieszany na terytorium Unii Europejskiej z propanem pochodzenia zachodniego, np. Dla potrzeb zasilania samochodów albo napełniania butli gazowych – tłumaczył money.pl dyrektor generalny Polskiej Organizacji Gazu Płynnego Bartosz Kwiatkowski. Gaz płynny zyskuje na znaczeniu również w sektorze przemysłowym, wykorzystywanym między innymi przez huty szkła. Polska pełni przy tym kluczową rolę jako punkt tranzytowy, przez który LPG jest kierowany także na Ukrainę. Istotnym pytaniem pozostaje, czy polscy importerzy będą w stanie dostosować się do nowej rzeczywistości oraz jakie będą tego konsekwencje dla kierowców.
Rosjanom zamyka się kolejna furtka. Revolut blokuje im konta
- Zdaniem Kwiatkowskiego, od tamtego czasu, pomimo dokonanej reorientacji kierunków dostaw, nie odnotowano żadnych przypadków braków gazu.
- „Takie rozwiązanie pozwala zagwarantować stabilne i pewne dostawy odpowiedniej jakości produktów.
- Polscy importerzy zapłacili rosyjskim dostawcom około 450 mln zł, co stanowi znaczny spadek w porównaniu z 2,3 mld zł w roku poprzednim.
- Na znaczeniu zaczął zyskiwać import ze Szwecji oraz portów belgijskich i holenderskich.
- W ciągu pierwszych trzech kwartałów ok. 8 proc.
Własna produkcja odpowiada za około 30 proc. Pozostały wolumen jest sprowadzany z USA oraz krajów Europy Zachodniej i Północnej. „Takie rozwiązanie pozwala zagwarantować stabilne i pewne dostawy odpowiedniej jakości produktów. Ten kierunek będzie nadal kontynuowany przy jednoczesnym maksymalnym wykorzystaniu możliwości przeładunkowych terminala morskiego w Szczecinie” – zapewnia zespół prasowy Orlenu. Jak podkreśla dyrektor generalny Polskiej Organizacji Gazu Płynnego Bartosz Kwiatkowski, krajowe firmy odpowiednio zareagowały już w 2024 r., przekierowując kontrakty i logistykę na alternatywne trasy. Pomimo zmiany mapy dostaw, nie odnotowano braków gazu.
Orlen buduje giganta. Zniknie znana spółka i pojawi się nowa marka
Embargo na import rosyjskiego LPG jest elementem 12. Pakietu sankcji Unii Europejskiej i zaczęło obowiązywać w grudniu 2023 r. Firmy dostały jednak czas do 20 grudnia 2024 r. Na sfinalizowanie zawartych wcześniej kontraktów i znalezienie alternatywnych źródeł surowca.
Rosyjskie LPG zniknie z Europy. Polska jest gotowa na embargo
Oznacza to, że czas na przygotowanie do pełnego odcięcia tego kierunku jest ograniczony, ale – jak wynika z rynkowych sygnałów – wykorzystany. Eksperci zwracają uwagę, że zakaz importu rosyjskiego LPG może stanowić ogromne wyzwanie dla naszego rynku. Polska zajmuje obecnie czwarte miejsce na świecie pod względem wykorzystania LPG w transporcie, a po naszych drogach jeździ około 2,5 mln samochodów napędzanych tym paliwem. Co więcej, szacuje się, że około 4,5 mln polskich gospodarstw domowych korzysta z LPG do gotowania i ogrzewania.
To ostatni typ gazu, jaki Polska sprowadzała w dużej ilości z Rosji. Byliśmy jednym z największych odbiorców tego rosyjskiego surowca. Eksperci z Reflexu zauważają, że od połowy października rynek paliwowy charakteryzuje się dużą dynamiką.
W ostatnich dniach października kierowcy mogą spodziewać się wzrostu cen paliw na stacjach. Według analityków serwisu Reflex benzyna i olej napędowy podrożeją odpowiednio o 4 i 6 groszy za litr. Cena LPG pozostanie na niezmienionym poziomie.
Za miesiąc Rosja znika z rynku LPG. Kto ją zastąpi?
Warto wspomnieć, że w 2018 r. Bartosz Kwiatkowski, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, cytowany przez “Rzeczpospolitą”, podkreśla, że Polska jest odpowiednio przygotowana na nadchodzące zmiany. Działania podjęte przez przedsiębiorców już w 2024 roku miały na celu przygotowanie rynku do wejścia w życie embarga. Na horyzoncie jest również zmiana regulacyjna, która przyspiesza rynkowe przeobrażenia. Pakiecie sankcji zapisała całkowity zakaz importu rosyjskiego LPG, obejmujący m.in. Przepisy wejdą w życie 26 stycznia 2026 r.
Od ponad roku firma realizuje umowę z HES Wilhelmshaven Tank Terminal w Niemczech, przewidującą przeładunek i magazynowanie LPG o wolumenie około 8 tys. Terminal HES znajduje się nad Morzem Północnym i stanowi kluczowy element łańcucha dostaw umożliwiający odbiór surowca z kierunków morskich i jego dalszy transport do Polski. Według dyrektora generalnego POGP, w dłuższej perspektywie nie widać przesłanek dla istotnego wzrostu cen.
Największy producent gazu w Azji Środkowej zwiększa wydobycie. W tym roku będzie to 80 mld m3 gazu rocznie. Unia Europejska szacuje, że wejście w życie embarga pozbawi Rosję przychodów na poziomie ok. miliarda euro rocznie. Widać to w opracowaniu przygotowanym przez Polską Organizację Gazu Płynnego. Sierpień, czyli ostatni miesiąc, za który dysponujemy pełnymi danymi, był pierwszym, w którym z Rosji sprowadziliśmy mniej niż 100 tys.